Artystyczna dusza ekologa

Od dawna w społeczeństwie pojawiały się grupy buntowników. Ludzie ci sprzeciwiali się ogólnie pojętej normalności czy standardowym zachowaniom. Było to modne i pozwalało tym ludziom wyróżnić się wśród płaskiego tumu. Dziś bywa podobnie. Wśród ludzi, którzy pędzą w pośpiechu swoimi samochodami, którzy korzystają ze sprzętów RTV i AGD stworzonych z ogólnie dostępnych i jednocześnie szkodliwych dla środowiska surowców, pojawiają się pojedyncze jednostki, ludzie, którzy na przekór większości chcą być ekologiczni i przyjaźni dla środowiska, jednocześnie nie rezygnując całkowicie z codziennych wygód. I znów takie zachowanie można przypisać pod pojęciem „moda”.

Czy to zła moda? Oczywiście nie, to bardzo pozytywne zjawisko, które powinno się rozszerzać. Połączenie wygody i funkcjonalności związanej z używaniem wszelkich dóbr i osiągnięć tego świata, z ekologicznym podejściem do tych pojęć oraz z pewnym zjawiskiem zwanym „modą na ekologię” czyni takie zachowanie w pełni pozytywnym i godnym naśladowania.